20 sierpnia 2016

Kole poludnia dojechaly dziewuchy , do przyjazdu odwiedzilem sasiada Czecha  , kurde mial pecha na dojezdzie tutaj zachaczyl go Tir



 szkoda powazna , ale szyba nie poszla




 sa , my poczekalismy do popoludnia z rozstawieniem ,az czesi pojechali , nam sie nie spieszylo ,a przeciez nie bede ich poganial , pospacerowaly dziewucha ,a po jedzeniu jak Emiliusz zasnal w godzine bylo wszystko gotowe


 potem juz po spansku mata , narzedzie zabawkowe , i opalanie w cieniu




 Z wieczora dojechal jeszcze hahahahha flagowiec , co mi to przypomina , wywiesil proporczyk jak coniektorzy flagi

widocznie slaby klub , jeszcze bez wyzywajacej reklamy






a wieczorem dojechala reszta do proporczyka , spokojni ludzie , jeno jedna pani wiodla pryma i zas chciala zaistniec



Brak komentarzy: