16 czerwca 2016

Z rana odpalam maszyne i dalej na polnoc


cel ,,,,Barcelona ,moze po drodze jeszcze gdzies stane





Ebro ,,,od tad juz zimno jak cholera











faktycznie coraz wiecej camperow wali na dol , teraz to juz tacy "niedzielni turysci"









pogoda niespecjalna , gadalem z busiarzami , we Francji oberwanie chmury , kurde jak jechac dalej , widocznie jestem jeszcze za wczesnie w drodze na polnoc


Brak komentarzy: