31 marca 2016

W nocy bylo zimno , popadalo,,,,,Antonio gada widziales snieg w tym roku ---gadam tak , w nocy pare platkow spadlo na szybe

a ON
ubieraj sie jedziemy do Finca zobaczysz snieg





 no to w droge ,a ona coraz gorsza , w koncu szutrowka


 dojechalismy , Antonio otwiera brame , wszedzie alarmy





 ale za brama zas pola ,,,,,,,,



 dopiero po jakims czasie dojezdzamy do finca



 i mamy snieg


tylko z jednej strony ,ale jest



 i widok na dol ,


 i na osniezone gory




 dziecka szaleja , piesy tez z nami sa





 wchodzimy przez druga brame pisy w szale wooooollllnosc



 i dup ,,,Jack troche glupi rozpedzil sie po marmurach , nie wychamowal , przeskoczyl murek i iiiiiiiiiiii

wpadl do basena ,
on jeszcze nie wie co to jest ,

musialem go ratowac , murki wokolo wysokie nie wylezie sam ,a woda miala jakies 3 stopnie
scielo go momentalnie



bylo suszenie , grzanie , musielismy przez pol dnia siedziec w domu bo pieso nie dochodzil do siebie
grzalem go dodatkowo pod kurtka , mniejuz bylo goraco ale jemu ziomno

Brak komentarzy: