02 lipca 2015

Jezdemy na miejscu , kilka aut stoi do servisu, kilka przyjechalo bo darmowe stanie , i kilka coby poobzierac ,a nuz cos kupie ,

 kur.....a co za sielanka , jak ja to lubie , stoliczek kawusia , trzymanie za raczki ,siedzonka w rzedzie poustawiane , no ku..rwa niebo , i to niezaleznie czym sie jezdzi


 a my kopa w dupe , i walim na spacera , kosci zastane pieso , szaleje , idziemy poobzierac co sie dzieje , kto jest moze jakis znajomy sie trafi



 a stajemy na moim sluzbowym miejscu , hahahahahah, sa tylko dwa miejsca gdzie jest rowno , i nie trzeba klinow podkladac ,tylko tykiego malego

jako ze ja "stary bywalec" moge tam stac , innych przeganiaja bo dokladnie na przeciw wejscia do duzej hali , i chca te mniejsca miec , dla szybkich klientow , wpasc i wypasc, to wszystko jest tak duze ze raczej trzeba sie jak najblizej wjazdow i wyjazdow trzymac przy parkowaniu ,,,,,

 uwazajac jednak na jazde nocna samochodow dostawczych , to jest jednak fabryka , towar przychodzi dzien i noc , auta ze Sloveni tez sa liferowane w nocy i dzien , tak ze jak staniesz bez leba to sie nie wyspisz bo ciagly ruch










 my pochodzili , bardzo malo samochodow , bylem tu w pazdzierniku wszystko bylo pelne , teraz to moze z 10% tego stoi , nie ma w czym wybierac , mysle o drugiej rece i takich jednorocznych , ale nasze auto stoi ,


nasze to znaczy to co chcemy miec , nie wiem co w srodku bo nie wiedac , ale jutro juz bedziemy wiedziec , nasze do hali na servisa a my obzierac i targowac

Brak komentarzy: