Z Bogusiem spotkalismy sie , pogadali , przestali jedna noc , i pozegnawszy sie odpalilismy maszyny

On gdzies tam , a my na playa

 najpierw na stare miejsca , a potem poszukalismy cos nowego wloczac sie po playa

 o tu jest zajebiste miejsca , WIFI dziala jakies LTE, nikt nie jezdzi , spokojnie i do wody moze ze 15 metrow

 zaraz za rogiem playa ,

laweczki i piekne widoki

 zostajemy tu na noc , rano jak sie ruszymy na zakupy to i po drodze wassera dotankujemy ,

a co do Bogusia ???,,,, z nimi pozna stac gdzies daleko na odludziu , oni potrzebuja krzeselka , stoliczek, podkladki pod dupe na siedzonkach,,, dla mnie to jest problematyczne , nie zamierzam przez glupote innych byc przeganianym , mnie wystaczy laweczka pod palma do siedzenia

no i te ciagle wrzaski po polsku , strasznie glosno mowi ,,,, ja troche gluchy ,ale nie az tak