12 listopada 2015

Wczoraj dopracowalem , przy pomocy Mlodej , reszte routy , nanioslem wszystko na mapy , jednak papier to jest papier , zawsze to wiecej widac

 Francje robie jednak jak naszybciej , licze sie z niskimi teperaturami


 w Pirenejach tez nie ma sie co zatrzymywac jak najszybciej na dol





 reszta info wydrukowana i poukladana po kolei ,,,,,,,,,

z kazdego kraju i z kazdej wedrowki mam takiego ordnera ,,,,,,,, duzo roboty aby miec wszystko pod reka

nie musze sie martwic o neta chociaz i tak zawsze mam ,

 Apteka tez juz spakowana


 i zarcie ktorego tam nie ma ,,,,, ,,,, nawet zamowilem ogorki kiszone na zupe ogorkowa


 kawa czarna , granilowka , jest mi za mocna ,dlatego biore ta z Biedronki i mieszam z czarna pol na pol

 a tu moja walka z cukrem ,,, samych paskow mam 1000 stk , na kilka miesiecy starczy , a jakby braklo to Mloda doleci i dowiezie



Herbata z morvy tez na wyposazeniu



wiec nie jest zle , jedzcze tylko 10 dni i w droge


Brak komentarzy: