07 października 2015

Po trzech dniach i pol walimy dalej , zas z Mloda , dostala po 3 dniach roboty zas wolne , jest ich za duzo , jak daja to trza brac powiedzialem , odpalili my campera i na polnoc , tym razem jedziemy odwiedzic Czechow poznanych na slowacji , zapraszali i to kilkakrotnie wiec trzeba i to zaliczyc


wyjezdzamy okolo 15,00 po robocie ,szkoda tracic dnia


 po godzinie jestesmy w


Excaliburcity




 jeden pepik stoi , jest na zakupach




 kasztany szaleja





 obeszlismy sklepy , niec nie kupilismy ,,,,jest drozej lub w tej samej cenie co w Wiedniu wiec po co wozic





 jedynie co jest tansze to Coca Cola , na flaszce 40 centow , a wiec dobra cena my zawsze kupowalismy kilka zgrzewek

wiec sie karkulowalo


 ale dziecka to maja tu co robic










tu sie przespimy , bedzie duzo czasa na chodzenie , pojechalismy do Znojma , zrobic zakupy i zatankowac gas , i wrocilismy spac , tu sa kamery i calkiem calkiem wszystko

Brak komentarzy: