07 października 2014

zapakowalem bochenek chleba , Mloda , i haida w trase

tu zrobimy tez zakupy , juz mnie to wnerwia branie z domu rzeczy i przywozenie z powrotem bo zawsze sie cos dokupi w drodze .


 pojechalismy do Znojma , troche zakupow, i na spotkanie z Pixlem


 ruch byl maly wiec poszlo szybko


 przez mosteczki


 gorki i doliny


 na stacje zatankowac gaz , teraz to juz samoobsluga , wlalem 22 litry , i do Pixlowj flachy 20



 po drodze stanalem jeszcze zaostrzyc smak i wzrok , bo ostatnio cos alabo widze



 tu spedzimy dzisiejszy wieczor


 a tu pojdziemy sie rano
pobawic
hahahah
i sa my prawie na miejscu , tu wszystko w weekenda otwarte wiec jest po czym buszowac


Brak komentarzy: